♥hej♥
Dzisiaj jak Wam wczoraj pisałam pojechałam do Oliwii na działkę.
Dzień od rana zapowiadała się świetnie.
Dzień od rana zapowiadała się świetnie.
Jak przyjechałyśmy Oliwia po oprowadzała mnie po działkach.
Wpadałam na pomysł,żeby z stokrotek zrobić wianki.
Wpadałam na pomysł,żeby z stokrotek zrobić wianki.
Bo zebraniu zabrałyśmy się do pracy.
Oliwii oczywiście zajęła się plecieniem bo ja jestem totalnym beztalenciem :D
Miałyśmy bardzo ambitny plan na resztę dnia,ale pogoda pokrzyżowała plany.
Miałyśmy iść na sesje,ale niestety przyszła burza i zdjęcia musiałyśmy porobić w domku,.
No i resztę dnia spędziłyśmy leniuchując,leżałyśmy,słuchałyśmy muzyki,tańczyłyśmy.
No i niestety ok godziny 17 przyszedł czas wyjazdu.
Oliwii oczywiście zajęła się plecieniem bo ja jestem totalnym beztalenciem :D
Miałyśmy bardzo ambitny plan na resztę dnia,ale pogoda pokrzyżowała plany.
Miałyśmy iść na sesje,ale niestety przyszła burza i zdjęcia musiałyśmy porobić w domku,.
No i resztę dnia spędziłyśmy leniuchując,leżałyśmy,słuchałyśmy muzyki,tańczyłyśmy.
No i niestety ok godziny 17 przyszedł czas wyjazdu.
Powiem Wam,że bardzo szybko zleciała mi sobota.
Oczywiście dzień zaliczam do udanych!
Taki krótki post dzisiaj.
Taki krótki post dzisiaj.
Zostawiam Was z porcją zdjęć.